tercja
  Rap
 

Eldo
Rozmowa

Nie zawsze żyję dobrze, bo żyję chwilą,
w momencie upadku oddaję hołd swoim czynom
to się staje w sekundzie, nie jest godziną
chłopak
na rozdrożu obarczający się winą,
wszystko przesłonięte czarną kurtyną
myśli giną, odeszło to, co było rutyną
pośród ludzi co dla mnie żyją znajdą słowo, opatrzą moje rany
bo człowiek nigdy nie jest spisany na straty (spisany na straty)...


Moją historię znasz doskonale
wiesz kim jestem nie raz z Tobą rozmawiałem

znasz to miejsce na pamięć
za często tu byłem
w powietrzu od emocji za gęsto - tak żyję
i śpiewam swoje pieśni samotności ,pieśni o wolności, myślę jak mógłbym stać się lepszy
brudne serce brudne ręce trzeba się godzić
że chcesz mówić ale nikogo nic to nie obchodzi
albo nie umiesz albo życie tak sprawiło, że o bólu nic nie powiesz i ukryjesz nawet miłość
daj zdrowie moim bliskim, dla mnie tylko trochę siły, może trochę mniej poczucia winy
wiem, że Cię zdradzam i słucham pokus, tracę kontrolę, nie umiem stać z boku
i myślę ile jeszcze mam kredytu w Twoim sercu
połamany ludzik, bez Ciebie wszystko nie ma sensu...

Do Ciebie pieśnią wołam Panie,
do Ciebie wznoszę dzisiaj głos

Kiedyś prosiłem żebyś tylko mnie uchował a dziś proszę Ciebie Boże spraw bym wszystkiemu podołał
wciąż żyję szybko i nie patrzę na zakręty tak często się gubię i wypuszczam z rąk szczęście,
lata mijają a ja wciąż na ustach z pieśnią
bliscy się dziwią i drżą o moją przyszłość,
blizny z przeszłości powinny otwierać oczy a ja jestem ślepcem, który stąpa po cienkim lodzie chcę wiedzieć więcej i uwolnić się od pokus żeby każdy dzień był dobry, nieskalany w żaden sposób
spokojnie chcę oddychać i nie budzić się ze snu by świat w moich oczach wciąż wyglądał kolorowo

rozdarty człowiek przecież znasz to doskonale

byłeś przy mnie gdy zawładnął kiedyś mną życiowy balet
byłem na dole i odważyłem się prosić dziś znów przychodzę chociaż wiem, że masz mnie dosyć
grzechów było wiele dobrze wiem, nie jestem święty
jestem jedynie człowiekiem i cały czas popełniam błędy
wielu odpuściło i dało sobie spokój
ja proszę od drugą szansę, bądź na każdym kroku

Ty chlebem, ptakiem, słońcem możesz być , więc kamieniem nie bądź mi...






Umiem czynić swoje smutki muzykalnymi
Tworzę piękno i przeżywam je z najbliższymi
Świat jest jaki jest, przestałem kogokolwiek winić
Tylko ode mnie zależy wynik, bo sam wjeżdżam na finisz
Długo szukałem, zgubiłem uśmiech po drodze
Kilka osób pomagało podtrzymywać ogień
Długo trwało, aż byłem pewien tego, co robię
Teraz mam dystans do siebie i do świata koło mnie
Siedzę na oknie, a za nim jesień
Jestem mocny sobą, ty też, lecz może jeszcze tego nie wiesz
Każdy ma iskrę, która czeka by ją znaleźć
W każdym plecaku czysta kartka i talent
Wolność, a to daje nieskończone możliwości
Ale sam siebie spytaj, czy umiesz korzystać z wolności?





 
  Dzisiaj stronę odwiedziło już 10 odwiedzający (13 wejścia) tutaj!  
 
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja